Sesja, którą zobaczycie w tym poście jest dla mnie wyjątkowo ważna. Zdjęcia do niej powstały w domu, do którego przyjeżdżałam od dziecka w każde wakacje. Dom ten został zbudowany jeszcze przez mojego pradziadka. Później mieszkała w nim jedna z jego córek, bliska mojemu sercu ciocia. Niestety aktualnie te zdjęcia są moim sposobem na pożegnanie się z tym domem, moją sentymentalną pamiątką. Chciałam, żeby te zdjęcia oddawały trochę klimat dawnej Polski, były utrzymane w klimatach retro . By niektóre zdjęcia przypominały kadry ze starych filmów. Co z pewnością ułatwiły mi przestrzenie tego domu wypełnione starymi meblami i piec kaflowy. Jednocześnie chciałam, żeby zdjęcia nie straciły współczesnego ducha. Stąd moja stylizacja, która jest niby trochę vintage, ale jednak wpisuje się w aktualne trendy. Taka próba łączenia przeszłości z teraźniejszością. Myślę, że wyszło całkiem nieźle . Dajcie znać, co myślicie :)