Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2018

Barcelona part II

W dzisiejszym drugim już poście poświęconym Barcelonie trochę o Gaudim, architekturze i jedzeniu. Nie zabraknie również jakiegoś outfit'u i to od niego pokrótce zacznę. Główne skrzypce w mojej stylizacji odgrywała sukienka w różne fantazyjne wzory przypominające trochę mozaiki  Gaudiego. Nie był to przypadek, gdyż wiedziałam, że tego dnia będziemy zwiedzać Park G ü ell i chciałam, żeby mój strój wpisywał się w cudownie pokręconą architekturę Gaudiego.  Można by nawet powiedzieć, że moja stylizacja to taka mała wariacja na temat holistycznych poglądów artysty, gdyż ona wraz ze mną, architekturą parku jak i krajobrazem tworzy spójną całość 😉 BARCELONA MIASTEM GAUDIEGO : Antoni Gaud í  jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych architektów wszech czasów, a to za sprawą jego licznych dzieł, które możemy podziwiać w Barcelonie. O jego konstrukcjach mówi się, że są magiczne, bajkowe, że ich elementy wydają się jakby nie podlegały siłom grawitacji. Styl Gaudiego zmieniał się na

Barcelona part I

We wrześniu wybrałam się wraz z moimi przyjaciółkami na pięciodniowy wyjazd do Barcelony i właśnie z tym wyjazdem będzie związany ten i kolejny post. Nie zabraknie w nim zdjęć z tego pięknego miasta, w tym mojej stylizacji z wycieczki na Tibidabo, które znajdziecie pod tekstem.  Barcelona miasto piękne, wręcz magiczne. Świetna architektura, zapierające dech w piersiach widoki, pyszne jedzenie, niesamowita hiszpańska kultura i wiele, wiele więcej. Miasto pięć razy mniejsze od Warszawy, ale za to jak cudownie skomunikowane. 9 linii metra w porównaniu z naszymi 2 robi wrażenie. Po mieście poruszałyśmy się  w sporej mierze właśnie nim. Jednak jeśli była taka możliwość przemierzałyśmy Barcelonę wzdłuż i wszerz pieszo. Łącznie w   ciągu tych pięciu dni zrobiłyśmy tyle kilometrów, że śmiało możemy powiedzieć, że obeszłyśmy Barcelonę z każdej strony 😅 Co warto praktycznego wiedzieć na temat Barcelony?   Mimo, że Barcelona nie jest dużym miastem, to w praktyce oczywiście wcale t